Żegnaj Marzanno!
23.3.15
2
Witam!
Dzisiaj post typowo nielalkowy chyba, że Marzannę można nazwać lalką :D
Całą przerwę śniadaniową i pół lekcji polskiego spędziliśmy na dworze.
Paliliśmy Marzannę i piekliśmy kiełbaski.
Żegnaj...
Tyle po niej zostało...
Na lekcji wuefu sami wybraliśmy się na spacer, przez pola.
Dyrektor nam pozwolił :)
Caroline
Prawdziwa groza hahaha ogien prawie piekielny ( dobrze jej tak :3 ).W ogole zapomnialam o Marzannie,ba nawet przegapilam pierwszy dzien wiosny;tego w UK nikt nie swietuje.Teraz wiosna nie ma wyjscia,musi zostac :3
OdpowiedzUsuńMusi, musi zostać :)
Usuń